wtorek, 15 maja 2012

Saakaszwili odchodzi?

Saakaszwili, który się waha 26 kwietnia prezydent Micheil Saakaszwili ogłosił, że jest gotów natychmiast ustąpić, jeśli tylko Rosjanie zrezygnują z okupacji Abchazji i Osetii Południowej pozwalając na reintegrację terytorialną Gruzji. Gruziński lider odniósł się w ten sposób do słów Dmitrija Miedwiediewa: poprzedni prezydent nazwał Saakaszwilego „zerem”, które odejdzie z polityki prędzej czy później. Miedwiediew zadeklarował chęć podjęcia współpracy z jakimkolwiek nowym gruzińskim przywódcą. Kilka dni później 2 maja Saakaszwili podczas przemówienia w drugim największym gruzińskim mieście Kutaisi zaapelował o umożliwienie mu rządzenia kilka lat dłużej, tak aby mógł uczynić uzdrowisko Tskaltubo w zachodniej Gruzji najpopularniejszym kurortem w całej Europie. Eksperci i opozycja uznali, że Saaka postanowił pozostać u steru po zakończeniu drugiej i ostatniej kadencji prezydenckiej w 2013 roku, obejmując stanowisko premiera. Niedługo zresztą wejdzie w życie znowelizowana konstytucja, która znacznie wzmacnia urząd szefa rządu osłabiając prerogatywy prezydenta. Z taką interpretacją apelu nie zgodził się jeden z liderów rządzącego Zjednoczonego Ruchu Narodowego Akaki Minaszwili. Uznał, że prezydent miał na myśli zachowanie przez najbliższe lata dotychczasowego kursu gruzińskiej polityki polegającego na rozwoju gospodarczym, wzmacnianiu demokracji oraz rozwoju infrastruktury. Czytaj więcej: http://www.new.org.pl/2012-05-09,saakaszwili_odchodzi.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz